czwartek, 13 sierpnia 2015

Prolog

  Mieliście kiedyś taki moment kiedy wszystko było w porządku? Kiedy nie dręczyło was zbyt dużo problemów, wszystko wam się układało? Cieszyliście się z życia i korzystaliście z niego jak tylko się dało? Pewnie wiecie o czym mówię. Tak, ja też miałam w swoim życiu taki okres. Wszystko wydawało sie być idealne. Byłam szczęśliwa i zdawało mi się, że już nic nie będzie w stanie zakończyć tej ciągnące sie chwili.

  A jednak. Z dnia na dzień straciłam coś. Część siebie. Odeszła pozostawiając po sobie bolesne ale niezapomniane wspomnienia. Zostawiła mnie w smutku i bólu, który każdego dnia skłaniał mnie do odejścia. Starałam się być silna. Próbowałam wytrwać jak najdłużej. Biłam się ze swoimi myślami, które z każdą chwilą stawały się coraz mroczniejsze.

  Jednak znalazła mnie moja mała nadzieja. Każdego dnia dawała mi siłę, pomagała przetrwać. Starała się za wszelką cenę utrzymać mnie przy sobie. Była jak kotwica utrzymująca mnie w miejscu. I trwa przy mnie po dziś.

~~~~●~~~~

No więc jest prolog. Krótki wstęp, który ma was zachęcić i wprowadzić w historię.
Mam nadzieję, że się podoba. Poproszę o konstruktywną krytykę :D
Rozdział pierwszy powinien pojawić się już niedługo, prawdopodobnie gdy pojawi się troszeczkę większa aktywność.
Postaram się też coś zdziałać z zakładką " Bohaterowie".
Pozdrawiam gorąco.

4 komentarze:

  1. Hej! Cóż prolog jak to prolog tajemniczy :> Cóż mam dla Ciebie jedna rade nie czekaj aż pojawi się większą aktywność, po prostu zacznij wstawiać rozdziały raz dwa razy na tydzień albo ile tylko możesz większą aktywność pojawi się z czasem :) Mam nadzieje ze się na mnie za to nie pogniewasz, ale chcę Ci tylko pomoc :) Co do prologu czy tą mała nadzieja jest dziecko? Zapowiada się cholernie intrygującego i zostaje :) zapraszam też do siebie
    my-wild-one.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam Panią!
    Prolog genialny. Tajemniczy, intrygujący i taki magiczny. Nie zdradza za dużo i to jest mega wielki plus, który powinien zachęcić czytelników do zaczekania na pierwszy rozdział,aby sprawa się choć trochę rozjaśniła.
    Wiem,że zagoszczę tutaj na dłużej, bo bardzo spodobało mi się to miejsce. :)
    Wyczekuję pierwszego rozdziału i dużo weny życzę.
    Całuski. ;*
    A no i jeszcze jedna sprawa... Mogłabyś informować mnie o nowościach ? Z góry dziękuję. ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam! ^-^
    Świetny prolog, bardzo dobrze napisany. Dawno takiego nie czytałam, naprawdę :) I jako, że od zawsze mam problem z komentarzem do rozdziału (zauważyłam, że jest on uzależniony od długości notki >.<) w tym momencie go zakończę. Wychwalać go pod niebiosa nie muszę, bo zrobiły to koleżanki wyżej, a nie lubię się powtarzać :P Mimo wszystko czekam na jedynkę, bo zapowiada się naprawdę ciekawie ;)
    Pozdrawiam i weny życzę! :))

    OdpowiedzUsuń
  4. O matko!Jak ja zazdroszczę ludziom umiejącym tak świetnie napisać prolog.Niedługo,tajemniczo...a jednak zachęca do poczekania na pierwszy rozdział.Patrząc na zakładkę z bohaterkami zauważyłam Phillipka^^ Nie pozostaję mi nic innego jak przetransportować się do pierwszego rozdziału:)

    OdpowiedzUsuń