A jednak. Z dnia na dzień straciłam coś. Część siebie. Odeszła pozostawiając po sobie bolesne ale niezapomniane wspomnienia. Zostawiła mnie w smutku i bólu, który każdego dnia skłaniał mnie do odejścia. Starałam się być silna. Próbowałam wytrwać jak najdłużej. Biłam się ze swoimi myślami, które z każdą chwilą stawały się coraz mroczniejsze.
Jednak znalazła mnie moja mała nadzieja. Każdego dnia dawała mi siłę, pomagała przetrwać. Starała się za wszelką cenę utrzymać mnie przy sobie. Była jak kotwica utrzymująca mnie w miejscu. I trwa przy mnie po dziś.
~~~~●~~~~
No więc jest prolog. Krótki wstęp, który ma was zachęcić i wprowadzić w historię.
Mam nadzieję, że się podoba. Poproszę o konstruktywną krytykę :D
Rozdział pierwszy powinien pojawić się już niedługo, prawdopodobnie gdy pojawi się troszeczkę większa aktywność.
Postaram się też coś zdziałać z zakładką " Bohaterowie".
Pozdrawiam gorąco.
Hej! Cóż prolog jak to prolog tajemniczy :> Cóż mam dla Ciebie jedna rade nie czekaj aż pojawi się większą aktywność, po prostu zacznij wstawiać rozdziały raz dwa razy na tydzień albo ile tylko możesz większą aktywność pojawi się z czasem :) Mam nadzieje ze się na mnie za to nie pogniewasz, ale chcę Ci tylko pomoc :) Co do prologu czy tą mała nadzieja jest dziecko? Zapowiada się cholernie intrygującego i zostaje :) zapraszam też do siebie
OdpowiedzUsuńmy-wild-one.blogspot.com
Witam Panią!
OdpowiedzUsuńProlog genialny. Tajemniczy, intrygujący i taki magiczny. Nie zdradza za dużo i to jest mega wielki plus, który powinien zachęcić czytelników do zaczekania na pierwszy rozdział,aby sprawa się choć trochę rozjaśniła.
Wiem,że zagoszczę tutaj na dłużej, bo bardzo spodobało mi się to miejsce. :)
Wyczekuję pierwszego rozdziału i dużo weny życzę.
Całuski. ;*
A no i jeszcze jedna sprawa... Mogłabyś informować mnie o nowościach ? Z góry dziękuję. ♥
Witam! ^-^
OdpowiedzUsuńŚwietny prolog, bardzo dobrze napisany. Dawno takiego nie czytałam, naprawdę :) I jako, że od zawsze mam problem z komentarzem do rozdziału (zauważyłam, że jest on uzależniony od długości notki >.<) w tym momencie go zakończę. Wychwalać go pod niebiosa nie muszę, bo zrobiły to koleżanki wyżej, a nie lubię się powtarzać :P Mimo wszystko czekam na jedynkę, bo zapowiada się naprawdę ciekawie ;)
Pozdrawiam i weny życzę! :))
O matko!Jak ja zazdroszczę ludziom umiejącym tak świetnie napisać prolog.Niedługo,tajemniczo...a jednak zachęca do poczekania na pierwszy rozdział.Patrząc na zakładkę z bohaterkami zauważyłam Phillipka^^ Nie pozostaję mi nic innego jak przetransportować się do pierwszego rozdziału:)
OdpowiedzUsuń